Sądząc po zapytaniach, wielu wędkarzy zadaje pytanie: Co jest lepsze, łowienie na boczny trok czy na główki jogowe ?
Obydwie metody znacznie się różnią od siebie. Budowa zestawu końcowego jest całkowicie inna. W bocznym troku mamy ciężarek i około 50-100 cm przyponu na końcu zakończonego zazwyczaj hakiem i małym twisterkiem (około 3 cm). Zestaw na główkę jig jest zazwyczaj zakończony agrafką (do szybkiej wymiany przynęt) niektórzy stosują specjalne węzły do wiązania główek jigowych, tak aby cała główka była “luźno” zawiązana.
Porównując obydwie metody wędkarskie bardziej powinniśmy skupić się na tym kiedy jaką metodę powinniśmy zastosować. Boczny trok zostanie użyty wtedy gdy na łowisku nie widzimy aktywności żerowania ryb, temperatura jest obniżona (końcówka listopada, zima oraz wczesna wiosna). Jigowania używamy zazwyczaj wtedy gdy ryby reagują na agresywne prowadzenie przynęty innymi słowy takie gdzie przynęta z główką jig robi w wodzie szum. Do łowienia obydwiema metodami bez problemu możemy użyć takiego samego sprzętu. Oczywiście wedle rozsądku, bo gdy łowimy okonie i chcemy łowić okonie jigując na mniejsze przynęty to oczywiście, że tak. Sytuacja jest inna gdy mamy delikatny kij do 15 g wyrzutu i chcemy łowić na główki jigowe ważące 15-20 g. Takie połączenie mija się z celem i jest nie komfortowe dla nas i dla naszego sprzętu.
Łowiąc na boczny trok nasza przynęta porusza się zazwyczaj “delikatnym” ruchem, tak dziwne określenie. Przy powolnym zwijaniu korbką kołowrotka gdy ciężarek styka się z dnem nasza przynęta porusza się ruchem jednostajnym kilka centymetrów nad dnem. Możemy wyobrazić sobie, że łowiąc na jig + ripper zachowanie przynęty będzie całkowicie inne w wodzie, bardziej agresywne. Mimo tego, że porównujemy tutaj dwie metody do siebie, warto sprawdzać sobie zachowanie przynęty w wodzie by zobaczyć i zrozumieć jak pracuje. Wtedy będziemy mogli dostosować sposób prowadzenia do danej metody czy przynęty.
Podsumowując jeśli chcemy łowić dużo, na przykład okoni zalecany jest boczny trok. Na zawodach zawodnicy dosyć często używają właśnie tejże metody. Rzucając z główką jigową spodziewajmy się fajnych przyłowów i dosyć często ładnych okazałych ryb.