Dosyć częstym z poruszanych tematów nie tylko przez początkujących spinningistów jest pytanie odnoszące się do wyboru linki głównej na spinning. Wielu wędkarzy często staje przed decyzją kupić żyłkę czy plecionkę.
Ten temat porusza wiele czynników, którymi powinniśmy się kierować przy wyborach. Plecionka jak i żyłka znacząco różnią się od siebie. Sam materiał wykonania jest inny i posiada zupełnie inne cechy oraz właściwości fizyczne. Żyłka z reguły jest znacznie bardziej rozciągliwa, plecionka natomiast prawie wcale. Tutaj już na samym początku możemy wywnioskować, że łowiąc na żyłkę np. na większych odległościach nie poczujemy tak samo brania jak na plecionce. Ten czas będzie nieco dłuższy w porównaniu z plecionką. Chwila zacięcia może się trochę wydłużyć. Atutem łowienia na żyłkę jest kontrola ryby podczas holu. To żyłka ułatwi nam zamortyzowanie każdego odjazdu ryby. Gdy będziemy łowić na kije o twardej szczytówce będzie nam znacznie łatwiej doprowadzić rybę do podbieraka. Coś za coś. Kontrola przynęty albo większa pewność, że ryba nie spadnie nam z haka.
Jeśli chodzi o wytrzymałość tą konfrontacje wygrywa plecionka. Porównując dwie przykładowe średnice firmy XYZ żyłka 0,18 mm ma wytrzymałość 4,7 kg natomiast plecionka o tej średnicy ma wytrzymałość 21 kilogramów jak zapewnia producent. Na pewno plecionka będzie lepsza do łowienia w trudniejszych warunkach. Użyjemy jej tam gdzie mamy dużo różnorakich zaczepów.
Kolejnym krokiem na jaki wiele osób zwraca uwagę jest cena. Cena żyłki zaczyna się już od kilku złotych. Natomiast cena tych “fajniejszych” żyłek oscyluje w granicach 20 zł i wyżej. Trochę inaczej jest z plecionkami. Plecionkę kupimy już za ok. 35 zł jednak natomiast lepiej jest dołożyć trochę i kupić coś w granicach 80 zł. Z własnego doświadczenia wiem i już się przekonałem, że te tańsze plecionki dosyć szybko się zużywają. Miałem niteczkę 0,04 mm i po kilku tygodniach łowienia trzeba było wyrzucić kilka metrów. Dlatego dla osób, które zaczynają swoją przygodę z wędkarstwem spinningowym zaleca się zaczynanie od żyłek.
Linkę powinniśmy także dobierać od warunków panujących na danym łowisku. Podczas wietrznej pogody rzuty pod wiatr będą bardzo, bardzo trudne. Lekka plecionka będzie stawiała opór w powietrzu i rzutu będą krótsze niż przy zastosowaniu żyłki.
Późną jesienią albo w zimie kiedy to temperatura będzie ujemna najlepszą linką będzie taka, która ma jak najmniejszą nasiąkliwość. Plecionki niestety są nasiąkliwe, więc tutaj egzamin zda żyłka, ponieważ nie będzie nam zamarzała.
Ostatnim etapem doboru linki głównej jest metoda połowu i rodzaj ryb, które będziemy chcieli łowić. Łowiąc z opadu tutaj lepszą kontrolę będziemy mieli na plecionce. Szczupaki i okonie możemy śmiało łowić zarówno na pletkę jak i żyłkę. Przy połowie sandaczy bardziej przychylnym wyborem będzie plecionka ze względu na delikatne brania i szybki czas reakcji w celu zacięcia ryby. Jazie i klenie większa przychylność w stronę żyłki (0,16 mm) ale także próbowałem łowić wcześniej wspomnianą plecionką 0,04 mm i wynik był trochę lepszy niż kolegi łowiącego w tym czasie na żyłkę. Na pstrągi egzamin zda żyłka i pleciona.
Wybór linki głównej zależy od wielu czynników z jakimi możemy spotkać się nad wodą. Więc nie można jednostajnie stwierdzić co jest lepsze żyłka czy plecionka. Każdy indywidualnie musi podjąć tą decyzję i dobrać ją pod siebie. Z mojego doświadczenia mogę przekazać, że znacznie częściej sięgałem po żyłkę niż po plecionkę.
Super tekst teraz mam dużo większe rozeznanie kiedy łowić na żyłkę a kiedy na plecionkę.
Dziękujemy za pozytywną opinię
Tak trzymać super portal spinningowy będzie jednym z najlepszych !!!